Ekwipunek, czyli co dziecko powinno zabrać

Ekwipunek, czyli jak spakować dziecko na obozy i kolonie

Gwarancją udanego wypoczynku naszej pociechy jest nie tylko dobry humor i pozytywne nastawienie, ale również odpowiednio spakowany bagaż. Kolonie na Mazurach wymagają zupełnie innego ekwipunku niż obóz młodzieżowy pod namiotem.

Nie warto zostawiać pakowania na obozy i kolonie na ostatnią chwilę, bo w pośpiechu może okazać się, że zapomnimy włożyć do walizki najistotniejszych rzeczy. Najlepiej rozpocząć przygotowania już kilka dni wcześniej. Na początku warto sporządzić sobie listę. Wtedy gdy czegoś zabraknie, spokojnie zdążymy dokupić.

Należy pamiętać, żeby przygotowując ekwipunek wziąć pod uwagę miejsce, gdzie będzie wypoczywać nasze dziecko. To w dużej części determinuje zawartość plecaka. Np. wysyłając młodego człowieka na kolonie na Mazury w środku lasu dobrze zaopatrzyć go nie tylko w plażowy ręcznik, ale i odpowiednie obuwie, nakrycie głowy, długie spodnie. Obóz młodzieżowy pod namiotami oznacza czasem chłodniejsze noce, dlatego konieczny będzie ciepły śpiwór. Należy też zadbać o to, żeby torba czy plecak były dostosowane do możliwości uczestnika i np. 10-latek drobnej postury nie musiał dźwigać dodatkowych 30 kilogramów.

Co powinno się znaleźć w bagażu idealnym?

Firmy podpowiadają rodzicom, co powinni koniecznie zapakować na konkretne kolonie i obozy. Często wręczają też listę rzeczy, o których nie można zapomnieć, bez względu na kierunek podróży. To:

  • aktualna legitymacja szkolna (ważna przy transporcie kolejowym), ważny paszport (w przypadku wyjazdu za granicę),

  • przybory kosmetyczne (szczoteczka i pasta do zębów, szampon, mydło, grzebień/szczotka, chusteczki higieniczne),

  • ręcznik (a najlepiej dwa - kąpielowy i mały),

  • bielizna osobista (najlepiej w ilości proporcjonalnej do dni wyjazdu), ubrania na ciepłe i chłodniejsze dni, kurtka przeciwdeszczowa,

  • strój sportowy (wraz ze sportowym obuwiem).

Pamiętajmy, że jeśli nasze dziecko bierze leki, należy koniecznie zgłosić to w karcie kwalifikacyjnej, w tym szczegółowo opisać dawkowanie! Nawet najbardziej odpowiedzialny młody człowiek może się zapomnieć i to obowiązkiem opiekuna oraz pielęgniarki będzie dopilnowanie, aby przyjął konieczną dawkę medykamentu. W czasie kolonii dziecko mieszka z innymi uczestnikami we wspólnym pokoju, dlatego wszystkie lekarstwa powinny znaleźć się pod opieką wychowawcy lub pielęgniarki.

Dobrze też, żeby wychowawca przechowywał kieszonkowe naszego dziecka i wydzielał mniejsze kwoty na wydatki każdego dnia. W ten sposób cała suma nie rozejdzie się w ciągu kilkunastu godzin.

Jest też czarna lista przedmiotów, których nie należy w żadnym wypadku wkładać do bagażu. Przede wszystkim to ostre narzędzia: noże, nożyczki, scyzoryki, ale też zapałki, zapalniczki oraz oczywiście lekarstwa itp.

Obozy i kolonie to zabawa, nie rewia mody

Należy też pamiętać, żeby nie przesadzić z zapobiegliwością i nie pakować dziecku zbyt wielu przedmiotów. Inaczej ugnie się pod ciężarem tej rodzicielskiej troski, a z większości ubrań z pewnością i tak nie skorzysta. Kolonie i obozy to nie pokaz mody. Nasze potomstwo bardziej niż starannym wyborem stroju będzie zajęte zabawą z rówieśnikami. Dlatego podczas kilkunastodniowego wyjazdu spokojnie wystarczą np. dwa cieplejsze swetry, a nie czternaście na każdy dzień pobytu. Najważniejsze, aby uczestnicy świetnie się bawili i w razie potrzeby, jak zmiana pogody, mieli się w co przebrać. Dobrze też pamiętać o przyzwyczajeniach dziecka. Jeżeli zasypia wyłącznie z ulubionym jaśkiem czy z maskotką, warto wygospodarować na nie miejsce w walizce.

A jak przygotować naszą pociechę nie tylko pod względem materialnym, ale przede wszystkim mentalnym? O pierwszych samodzielnych wakacyjnych wyjazdach piszemy tutaj.